Jak zacząć życie w Niemczech? To mega ważne pytanie, które może uchronić Cię przed poważnymi problemami. Witam Cię na jedynym takim blogu dla Polaków w Niemczech. Znajdziesz tutaj bardzo ważne informacje o Twoich prawach, nauce języka i porady, jak się urządzić i żyć w Niemczech na własnych warunkach. Sama przyjechałam kilka lat temu bez języka (czytaj: o mnie) i teraz pomagam tysiącom czytelników bloga stanąć w Niemczech na nogach. Ten artykuł to kompletny poradnik, jak zacząć, bez niefajnych niespodzianek.
Obejrzyj filmik na Youtubie, jeśli wolisz słuchać niż czytać 😉
Kliknij w zdjęcie i oglądaj filmik:
1. Ucz się języka
Od tego nie uciekniesz – w Niemczech mało kto zna angielski. No, może studenci, ale to nie studenci będą Twoimi przełożonymi. Już w domu włączaj filmiki i oswajaj się z językiem, najlepiej takim „codziennym“.
W praktyce będziesz mieć do czynienia z niedbałym niemieckim z naleciałościami dialektu, dlatego warto przygotować się właśnie na taki język. Co do nauki języka- w moim bezpłatnym ebooku znajdziesz najlepsze metody i tricki, szczególnie ważne jeśli uczysz się sam wieczorami po pracy. Sama nauczyłam się w ten sposób tak dobrze, że po półtorej roku pracy na najniższym stanowisku i nauki “w międzyczasie” wskoczyłam od razy na kurs dla zaawansowanych C1 – i byłam na nim najlepsza. Zaciekawiony? Super! Wypróbuj koniecznie:
2. Zgromadź pieniądze na wszelki wypadek
Czasem zdarzają się przypadki oszustwa, Polacy zostają wyrzuceni na bruk 😮 Czasem na polskich grupach na FB ludzie postują rozpaczliwe prośby o pomoc. Tułają się z bagażami, policja rozkłada ręce mówiąc, że nie jest taksówką.
Pamiętaj, że jeśli nie jesteś młodą dziewczyną, to raczej trudno będzie Ci złapać stopa. A jeśli jesteś, nie ryzykowałabym na Twoim miejscu (mimo że sama jak byłam młoda i głupia to jeździłam po Niemczech stopem do pracy przy zrywaniu ogórków… nie znając języka. Cóż, nie było to mądre). Jeśli wyrzucą Cię ze stancji i będziesz spać w krzakach, niestety grozi Ci aresztowanie.
Jeśli nie masz możliwości zaoszczędzić pieniędzy i jedziesz z kasą na styk, przeczytaj kolejny punkt
3. Sieć wsparcia online- dołącz się zawczasu do grup na FB i portali imigranckich
Pododawaj się do lokalnych grup na Facebooku. Np. Jeśli praca jest w Monachium, szukaj w wyszukiwarce Facebooka takich fraz jak „Polacy w Monachium“, „Polen in München“ itp. Jeśli to małe miasteczko, dodaj się do grup najbliższych dużych miast.
I oczywiście do „ogólnokrajowych” grup typu „Polacy w Niemczech”. W razie czego możesz napisać apel o pomoc. Często znajdują się dobrzy ludzie, którzy faktycznie pomagają. Polaków możesz znaleźć też na portalu Mypolacy.de. Możesz się tam zalogować i znaleźć osoby z Twoich rejonów.
4. Zorganizuj sieć wsparcia “na żywo” i plan B
Po pierwsze, zobacz gdzie jest najbliższa siedziba Bahnhofsmission. To jest organizacja, która ma siedziby na dworcach („Bahnhof“ to dworzec) i pomaga w ciężkich sytuacjach. Dodatkowo mają kontakt telefoniczny z tłumaczami-wolontariuszami. Ja też jestem takim wolontariuszem. Stąd wiem jak wygląda taka pomoc – najprawdopodobniesz dostaniesz bilet do Polski.
To już coś, chociaż jeśli jesteś zdesperowany i nie masz do czego wracać, oczywiście nie jest to rozwiązanie Twoich wszystkich problemów. Tu znajdziesz filie Bahnhofmission na mapie. Rozglądnij się też za organizacjami kościelnymi, np. Polską Misją Katolicką. Z niemieckich organizacji będą to Diakonie i Caritas. Spisz wszystkie adresy i telefony na kartce i noś przy sobie.
5. Znajdź mieszkanie przez internet
O wszystkich metodach szukania mieszkania będę pisać już wkrótce. Nie jest to proste. W Niemczech jest spory niedobór mieszkań a właściciele niekoniecznie chętnie wynajmują obcokrajowcom. Warto rozglądnąć się na początek na mieszkaniami na wynajem krótkoterminowy, pensjonatami albo hotelami robotniczymi.
Możesz tam wynegocjować dobre ceny, jeśli zapłacisz „ryczałt” np. za cały miesiąc (więcej szczegółów w kolejnym artykule, bo to bardzo szeroki temat). Poza tym masz już meble i nie musisz płacić kaucji ani podpisywać umowy. Możesz też wyprowadzić się bez długiego okresu wypowiedzenia. Pamiętaj o lokalizacji – np. jeśli masz dzieci, opłaca Ci się Bawaria, ze względu na świadczenie Familiengeld ( 250-300€/dziecko – czytaj więcej), którego nie ma w innych landach. Wtedy warto nie mieszkać np. kilka km za granicą tego Landu, ponieważ wtedy nie przysługują już pieniądze.
UWAGA: Lepiej nie wynajmuj lokum przez pracodawcę tylko osobno! Ponieważ raz, może to być droższe. Dwa, jeśli pracodawca jest nieuczciwy i np. stracisz pracę, to lądujesz na bruku. Bardzo często widzę takie sytuacje na forach Polaków w Niemczech!
6. Znajdź pracę lub przygotuj się do jej szukania na miejscu
Osobiście nie uważam, żeby szukanie pracy było konieczne jeszcze przed przyjazdem.
Sama wyjeżdżałam za granicę kilka razy „w ciemno”, w tym właśnie do Niemiec, i w tydzień znalazłam pracę. Nie znając języka. Właściwie to składając trzy CV znalazłam trzy prace 😉 Skuteczność 100% – przypominam że bez języka. Tak więc jeśli masz pieniądze na kilka tygodni opłacenia mieszkania, spokojnie możesz szukać pracy na miejscu. Ogłoszeń jest dosyć. Pamiętaj żeby napisać dobre CV – zrobisz to z moim poradnikiem klikając tutaj. Poza tym warto, żebyś wykonał parę dodatkowych trików, od których miękną kolana rekruterów ;)) Przeczytaj mój wpis:
Jak chronić się przez pracodawcami, którzy są oszustami, mówię w tym filmiku na YT o sytuacji, kiedy idziesz do pracy i nie dostajesz umowy. W drugiej części filmiku są porady, jak się uchronić i jak wybrać pracodawcę.
Pracy możesz szukać na różne sposoby: oczywiście przez internet. Warto przejść się po wszystkich agencjach zatrudnienia i zostawić swoje CV.
7. Zamelduj się i wywieś nazwisko na skrzynce pocztowej
W Niemczech jest obowiązek meldunkowy i masz tydzień, żeby iść do urzędu miasta i poinformować ich o tym, gdzie mieszkasz. Musisz wziąć w tym celu potwierdzenie od właściciela mieszkania. Możesz bez problemu zameldować się w pencjonacie czy hotelu robotniczym.
8. Załóż ubezpieczenie zdrowotne (Krankenkasse) – ale uważaj na prywatne ubezpieczenia!
W Niemczech ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe i jest naliczane od dnia, kiedy się zameldowałeś. Pamiętaj: meldunek = ubezpieczenie zdrowotne. W Niemczech nie ma jednej ubezpieczalni, jak NFZ w Polsce, tylko wiele różnych, prywatnych i państwowych.
Pamiętaj, żeby trzymać się z dala od prywatnych. Mogą wydawać się z początku tańsze, ale nie pokrywają wszystkich wydatków. Może być tak, że będziesz musiał sam opłacić np. przyjazd karetki. Składka z czasem rośnie a Ty nie możesz zmienić ubezpieczyciela na państwowego, ponieważ prawo tego zabrania. Największe i najbardziej znane państwowe ubezpieczalnie to między innymi Techniker Krankenkasse, którą mogę Ci założyć za darmo. Najważniejsze, żebyś znalazł „gesetzliche Krankenkasse”. Jeśli jeszcze nie masz pracy, ubezpieczenie miesięczne będzie kosztować około 170€. Potem pokrywa je pracodawca.
9. Telefon: pamiętaj o uregulowaniu kwestii roamingu z firmą, u której masz umowę i załóż aplikację ze słownikiem
Sprawdź, czy Twój dostawca telefonii komórkowej ma włączoną usługę roamingu. Możesz też sprawdzić, z jaką niemiecką siecią współpracuje i czy jest u Ciebie zasięg. To częsty problem w Niemczech – nie ma zasięgu 😮
Przy okazji – jak ja przyjechałam 8 lat temu, chodziłam wszędzie ze słownikiem-książeczką. Teraz czasy poszły do przodu i wystarczy że zainstalujesz aplikację w telefonie. Albo wpisz sobie w wyszukiwarce adres www.pons.de – to jest internetowy słownik, nie potrzebujesz aplikacji. Przy próbie dogadania się z Niemcami możesz pokazać im przetłumaczone słowa.
10. Załóż konto bankowe
Warto mieć konto w niemieckim banku. Pamiętaj żeby wziąć do niego kartę EC, czyli kartę debetową, do bankomatu. Pracodawca może też przelewać Ci pieniądze na polskie konto, ale trwa to dłużej i wyciąganie pieniędzy z bankomatu może być droższe.
11. Ogarnij kwestie związane z GEZ, czyli abonamentem
GEZ to abonament radiowo-telewizyjny. Jest obowiązkowy w Niemczech i niestety nie ma możliwości się z niego zwolnić. Nawet jak nie masz ani telewizora, ani radia, ani Internetu, ani smartfona. Wynosi około 17,50€ miesięcznie. Na szczęście nie liczy się od osoby, tylko od gospodarstwa domowego. Opłaca się więc mieszkać np. w jednym mieszkaniu w kilka osób.
12. Myśl o przerejestrowaniu auta, jeśli w Twoim przypadku to konieczne
Niedawno przeanalizowałam bardzo dokładnie informacje na temat jeżdżenie na polskich tablicach rejestracyjnych po Niemczech. Niestety na wielu forach Polaków informacje są sprzeczne. Wyniki moich poszukiwań na niemieckich stronach prawniczych znajdziesz w tym artykule:
Chcesz dostawać co jakiś czas email z nowościami z bloga? Zapisz się na Newsletter 🙂 Bez spamu, bez zobowiązań – zawsze możesz się wypisać!
Co jakiś czas będą wpadać wartościowe darmowe materiały, więc warto 🙂
Witam na pokładzie! 😉
Sylwia Ammon
Zapraszam że do czytania innych wpisów: